Gdy kilka lat temu planowałam kupno swojego mieszkania zastanawiałam się nad tym czy może nie kupić domu. To znaczy działki w Bydgoszczy są dosyć drogie jednak zastanawiałam się nad tym czy takiej działki nie kupić pod miastem.
Mieszkanie ma swoje plusy i minusy
W sumie parę kilometrów pod miastem działki są dużo tańsze i licząc z budową takiego małego domku nie byłaby to wcale duża różnica od mieszkania w mieście w stanie developerskim. W sumie zawsze chciałam mieć taki mały domek z ogródkiem. Naprawdę nie potrzebowałabym pałacu. Po prostu chciałabym mieć kawałek swojego ogródka, w którym mogłabym miło spędzać czas. Mogłabym wtedy zaprosić do siebie znajomych na grilla na przykład. Po prostu nie musiałabym w ciepłe dni spędzać czasu w czterech ścianach tylko na świeżym powietrzu. Zresztą gdybym w przyszłości miała dzieci to na pewno dużo wygodniej byłoby wychowywać je w domku z ogródkiem. Jednak ma to też swoje minusy. Przecież gdyby popsuło się coś jeśli chodzi chociażby o ogrzewanie to spadło by to wszystko na mnie. Trochę takie rzeczy mnie jednak przerażają. Zresztą gdybym ja pracowała w mieście a dzieci chodziły by także do przedszkola czy szkoły do miasta to byłby ciągły problem z dojazdami. I wtedy nie miałabym czasu pewnie na odpoczynek w ogródku bo ciągle woziłabym dzieci w jedna i druga stronę. Czyli niestety, ale jak dla mnie wygodniejsze będzie kupienie polecane mieszkania – Bydgoszcz. W mieszkaniu bowiem nie muszę się martwić ani o ogrzewanie, ani o żadne naprawy. Także jeśli chodzi o lokalizację to mogę wybrać taką bym miała w miarę blisko do pracy i żeby gdzieś blisko były przystanki komunikacji miejskiej.
Szkoda tylko, że nie ma takich mieszkań, które mają jakiś mały teren na ogródek. Właśnie tego mi brakuje najbardziej. Co prawda kolo osiedli powstaje coraz więcej zielonych skwerów, jednak to nie to samo.