Kiedy zdałem w końcu kurs na prawo jazdy to brat obiecał, że kupi mi motocykl. Mogę na prawko kategorii B jeździć motorem do określonej pojemności i to było moje marzenie. Brat wychowuje mnie od kilku lat i realizuje moje marzenia.
W moim motocyklu nowe tłoki są świetne jakościowo
Brat kupił mi motocykl używany, ale w bardzo dobrym stanie. Do wymiany było tylko kilka drobiazgów. Samodzielnie się tym zająłem. Jestem z wykształcenia mechanikiem i znam się na rzeczy. Kiedy sprawdziłem już wszystko to doszedłem do wniosku, że zainwestuję w nowe tłoki motocyklowe, by zapewnić sobie bezpieczeństwo w trakcie podróży. Czasami udaje mi się zdobyć jakieś części używane za niewielkie pieniądze, ale to była moja pierwsza maszyna i chciałem, żeby na długo działała mi niezawodnie. Pojechałem do sklepu, gdzie w czasie nauki miałem nawet praktyki. Sprzedawca zaoferował mi nowe tłoki motocyklowe, które niedawno wjechały do jego sklepu. Idealnie pasowały do mojej maszyny i od razu je kupiłem. Zapłaciłem niewiele co mi się bardzo spodobało. Brat też się ucieszy, że za małe pieniądze będę miał założone nowe tłoki motocyklowe. Dłubałem przy mojej maszynie długo, ale chciałem mieć pewność, że jak ruszę na ulice naszego miasta, to będę miał sprawdzony i niezawodny sprzęt. Tłoki założyłem w jedno popołudnie. Na praktykach już to robiłem i wiedziałem dokładnie jak się za wszystko zabrać. Brat często do mnie zaglądał i pytał czy może mi pomóc, ale ja dawałem sobie świetnie radę i chciałem wszystkim zająć się zupełnie sam.
W sobotę rano wyruszyłem w drogę. Pierwsza przejażdżka była niesamowita. Maszyna chodzi jak marzenie i wiem, że mam wszystkie części sprawne. Za kilka lat kupię sobie nowiutki motocykl, ale muszę odłożyć jeszcze dużo pieniędzy.