Nie mogłam się doczekać, aż w końcu będzie premiera mojej ulubionej gry. Jak już nadeszła ta data, to oczywiście, kierunek Warszawa i pojechałam do sklepu z multimediami, by ją nabyć jak najszybciej. Była to przygodowa gra, ale taka sieciowa.
Dobra wróżka i tworzenie eliksirów
Czyli gracze różni grali ze sobą za pośrednictwem internetu, ale gra była normalnie na CD Room. To taka gra o różnych magicznych postaciach. Moją postacią była tania dobra wróżka warszawa, która miała możliwości tworzenia różnych eliksirów. Można sobie było od razu na początku wybrać, czy chcemy, aby nasza postać była dobrym, czy czarnym charakterem. Moja wróżka oczywiście była dobra, ponieważ nie lubię złych postaci. Dowiedziałam się, że moje koleżanki też grają i starałam się je znaleźć on line. Lubiłam tak sobie pograć od czasu do czasu w przerwach od zajęć na odstresowanie się. Zajęłam się moją postacią. Chciałam, aby wróżka miała jak najwięcej punktów życia, to takie statystyki w grze, które powodowały większą żywotność. Miała też siłę, i odpowiedni poziom alchemii. Chodziłam nią po całej planszy, szukając różnych drogocennych składników do jej mikstur. Można było je też kupić w butiku, ale to kosztowało. Takimi poszukiwaniami mogłam zdobyć wiele rzeczy za darmo, tylko trzeba było poświęcić trochę czasu. Jak powstała jej pierwsza mikstura, to postanowiłam się trochę pobawić. Wesoła wróżka chodziła i szukała złych stworów i zamieniała je w żaby. Ta zmiana nie była permanentna, to tylko na jakiś czas zamieniało w określoną postać, np żaby czy kota. Raz przypadkiem zmieniłam jedną z moich koleżanek, bo nie zdążyłam poznać jej nicku w grze, i jakoś tak się stało, że została żabką.
Cóż, do twarzy jej było w zielonym. Czasem trzeba się rozerwać, a moja wróżka bardzo mnie odstresowała, nie myślałam o nadchodzących egzaminach chociaż.