Hodowla rybek to dla wielu zajęcie, które kojarzy się z nudą. Nic bardziej mylnego. Od kiedy hoduję piranie jestem bardzo zafascynowany organizmami żyjącymi w wodzie. Poza specyficzną dietą tych ryb, pod uwagę musiałem wziąć dostosowanie akwarium. Takie rybki potrafią naprawdę mocno wyskoczyć ponad poziom wody, dlatego pokrywa w moim akwarium musiała zostać wzmocniona.
Wzmocnienie pokrywy w moim akwarium
Pierwsze o czym pomyślałem, aby wzmocnić ten element, to zastosowanie zawiasów. Dzięki temu pokrywa do akwarium chociaż z jednej strony będzie mocna. Zmieniłem jednak swoją wizję. Zamontowałem szynę do pokrywy, dzięki czemu zamiast podnosić się, odsuwam ją. Trzyma się ona pewnie, a ryba przypadkowo jej nie otworzy. Zastosowałem łożyska, dzięki którym otwieranie jest łatwe i nie tworzy się przy tym żaden dźwięk. Do tego postanowiłem, że zrobię kluczyk. Zamek przyczepiłem do pokrywy oraz mniejszej ścianki akwarium. Oczywiście w pokrywie jest niewielka pompa powietrza, dostarczająca tlen do akwarium, a także wlot na pokarm dla rybek. Taka pokrywa spełnia wszystkie wymagania dotyczące hodowli piranii. Wiele osób ma złe skojarzenia z tymi rybami, ale po takiej modernizacji pokrywy ich hodowla jest łatwa. Oczywiście w dalszym ciągu jest ciekawa i fascynująca, ponieważ tego typu ryby są naprawdę czymś egzotycznym, rzadko spotykanym w domowych akwariach.
Ile kosztowała mnie taka modernizacja? Myślę, że około sześćdziesięciu złotych. Musiałem kupić dwie szyny, łożyska, a także zamek z kluczykiem i pompę powietrza. Są to dodatki do kupienia w każdym sklepie budowlanym, a pompa w sklepie akwarystycznym. Nie są to duże koszta, ponieważ te elementy działają bezawaryjnie i można na nich polegać. Za to znacznie ułatwiają hodowlę piranii.