Moi znajomi zamieszkali w nowym domu w tamtym roku. Myśli, że dom jest wybudowany jak najbardziej prawidłowo. W końcu wprowadzili się do niego na początku lata i praktycznie do momentu gdy było ciepło wszystko było w porządku.
Pomiary z wilgotnościomierzem
Jednak gdy na dworze zaczęło robić się zimno to zaczęła pojawiać się wilgoć. I ta wilgoć była widoczna w naprawdę wielu miejscach. I z dnia na dzień robiła się coraz większa. Wiedzieli, że muszą wezwać fachowców bo będzie to wyglądało tylko gorzej. Fachowcy, których wezwali wyjęli dobrej jakości wilgotnościomierz i sprawdzili poziom wilgoci na ścianach w różnych punktach. Okazało się, że tej wilgoci jest naprawdę bardzo dużo. Fachowcy wyjęli również pirometr i sprawdzili temperaturę tych wilgotnych miejsc. Okazało się, że niestety w niektórych miejscach będzie trzeba trochę kuć bo inaczej tej wilgoci nie da się wyzbyć. Znajomi byli naprawdę źli na firmę, która budowała im dom. Przecież nie był to pierwszy dom jaki stawiali i pewnie wiedzieli, że coś może być nie tak. Jak się okazało musieli zastosować jakieś tańsze gorszej jakości materiały i dlatego też jest taki efekt w postaci wilgoci. nie dość, że to wszystko teraz będzie dosyć sporo kosztowało to jeszcze potrwa. Przy okazji ci fachowcy zamontowali dodatkowy regulator temperatury żeby w przyszłości łatwiej było im ustawiać odpowiednią temperaturę wdanym pomieszczeniu. Do tej pory znajomi też mieli właśnie z tą temperaturą problem. Po prostu jeszcze nie do końca wiedzieli jak ten piec ustawiać żeby było dobrze. A ten regulator miał im w tym wszystkim pomóc.
Z tego regulatora naprawdę ucieszyli się bo teraz będą w stanie zapanować nad piecem i nie będą musieli popełniać błędów z ogrzewaniem jak do tej pory. Zresztą te problemy z ogrzewaniem mogły także przyspieszyć powstawanie wilgoci.