Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy boją się o swoją przyszłość. W końcu nie jest tak, że w momencie, w którym na przykład stracimy pracę lub firmę, to jest to koniec naszego życia.
Monopol na ramki do tablicy rejestracyjnej z napisem
Sam osobiście byłem zwalniany z różnych firm sześć razy, i trzy razy musiałem zamykać swoje firmy z powodu braku pieniędzy do dalszego ich prowadzenia. Mimo to dzięki optymizmowi i chęci do tego, by się czasem przebranżowić, zawsze udawało mi się wyjść ostatecznie na prostą. Obecnie na przykład produkuję ramki do tablic rejestracyjnych, i choć kokosów z tego nie mam, to jednak nie mogę powiedzieć, bym nie był zadowolony z tego, co robię. Poza fabryką, miałem również sklep z różnego rodzaju gadżetami, które były przydatne w domu czy w samochodzie. Ramka tablicy rejestracyjnej była oczywiście moim głównym produktem, oraz dodatkiem, który czasem dodawałem do innych rzeczy którymi handlowałem. Na przykład ważnym punktem mojej oferty byłą tabliczka z numerem domu – nie wiecie nawet jak wiele osób nie wie, gdzie można kupić coś takiego. U mnie rzecz jasna jest najlepiej – w końcu w moim sklepie jest pięć rodzajów tabliczek z numerami domów, w różnych kolorach, pisane różną czcionką – nie wszędzie ma się taki wybór. Tak samo polecana ramka do tablicy rejestracyjnej – tylko u mnie w mieście można zamówić sobie konkretny napis, jaki chce się mieć na ramce. Oczywiście zwykle korzystają z tego firmy, które robią w ten sposób reklamę. Czy to cokolwiek daje? Wydaje mi się, że tak. Często z magazynów schodzi również ramka tablicy rejestracyjnej motocykla – tego praktycznie nie idzie dostać nigdzie poza moim sklepem.
Póki co wiem, że na to wszystko mam monopol. Mimo tego, jeśli kiedyś przyjdzie mi zwinąć te biznesy, będę wiedział, że na pewno jest coś innego, co z powodzeniem mogę robić, inna praca, która przyniesie mi pieniądze na życie.