Prowadzę taki niewielki biznes, który polega na sprzedawaniu komputerów, zarówno są to komputery stacjonarne, jak i przenośne, czyli laptopy. Poza tym mam w swoim sklepie telefony komórkowe, tablety, drukarki, skanery, duże kserokopiarki, kasy fiskalne i wiele innych urządzeń wspomagających, czyli takich, które są komplementarne wobec tych głównych urządzeń.
Serwis komputerów i nowi pracownicy
W ostatnim czasie miałam dość mało klientów, dlatego postanowiłam nieco podnieść porzeczkę świadczonych przez siebie usług, to znaczy dodała usługę serwisowania komputerów, ale tylko i wyłącznie w ramach udzielonej gwarancji. Czyli jeśli dana osoba kupiła komputer w innym sklepie, to nie ma może do mnie przyjść po naprawę. Taki przywilej mają tylko klienci mojego sklepu. Oprócz serwisowania mogą liczyć na liczne rabaty przy zakupie kolejnego sprzętu i wcale nie musi to być sprzęt elektroniczny, ale może to być na przykład kabel USB do komputera, drukarki, klawiatura oraz tak dalej. Aby móc prowadzić serwis komputerów działający w Krakowie, musiałam dodatkowo zatrudnić na umowę zlecenie pracownika, który podejmie się naprawy komputerów. Będę mu tylko płacić wtedy jak coś będzie do naprawy i tylko za to. Już miałam kilka takich przypadków, że moi klienci potrzebowali wsparcia technicznego, z powodu problemów ze swoim komputerem, ale problemy te nie wynikały z wadliwego sprzętu, który u mnie kupili, tylko z nieumiejętnego korzystania z komputera, co też może doprowadzić do jego popsucia. Ale dzięki temu mój biznes nabiera tempa i rozwija się w dobrym kierunku.
Teraz z perspektywy czasu, myślę, że naprawa komputerów w ramach udzielonej gwarancji to był strzał w dziesiątkę. Swój sklep mam w centrum Krakowa. Lokalizacja też jest przecież ważna, przynajmniej dla mnie. Jakoś biznes się kręci.