Po pierwsze i najważniejsze, typowa kobieta w swojej szafie się po prostu nie mieści. Co taka kobieta ma w swojej szafie? Zazwyczaj jej ubrania są posegregowane. Na górze znajdziemy letnie sukienki, a na dole zimowe swetry. Na wieszakach wiszą rzeczy, które najbardziej się gniotą.
Sukienka dzienna musi odpowiadać kobiecie
Głównie są to sukienki, koszule, marynarki. Ciuchy te możemy podzielić na kilka kategorii: na miasto, po domu i „może jeszcze kiedyś to założę”. Przez tą ostatnią kategorię, kobieta nie ma w szafie miejsca nawet na skarpetki. Te ciuchy zajmują najwięcej miejsca, a mimo to żal ich zawsze wyrzucić. Sama nie pochwalam takich zachowań, choć sama mam w swojej szafie kilka takich egzemplarzy. Jednak nawet jeśli w szafie nie ma miejsca na nic, kobieta bardzo chętnie odwiedza sklep z odzieżą damską. Ostatnio zauważyłam, że kobiety bardzo często kupują również odzież używaną. Nie tylko w sklepach stacjonarnych, ale też i w internecie. Taka używana odzież damska online jest trochę droższa niż ta w stacjonarnych sklepach, ale wciąż stanowi nie lada okazję. Dzięki temu za parę gorszy mamy kolejną półkę ubrań. Kobieta nie zawsze kupuje z głową. Czasem nabywa takie ciuchy, które nie pasują jej do niczego co ma w swojej szafie. Bywa również tak, że w sklepie coś jej się podoba, a w domu już niekoniecznie. I choć jej szafę nie zawsze stanowi sama modna odzież damska, to z żalem rozstaje się z spodniami, które nosiła w gimnazjum. Bardzo często wyrzucamy mężczyznom stare koszulki sprzed dziesięciu lat, a same nie potrafimy tego zrobić ze swoją szafą. I o długie sukienki wieczorowe mogą zawsze nam się w przyszłości przydać, tak niepowtarzalne sukienki dzienne z plamami już nie.
Także kobieca szafa to labirynt, którego nie da się przejść bez szwanku. Zawsze się powiększa, nigdy nie zmniejsza.