Nie zawsze kot kojarzy się z polującym dzikim zwierzem, który biega i przynosi nam co jakiś czas różne zdobycze. Są też koty, które większość swojego czasu spędzają na leniuchowaniu. Jak taki jeden kot z kreskówek, o lekko zaokrąglonych kształtach.
Polecane drapaki dla kotów i wskazówki sprzedawcy
Nasz kot właśnie jest jak ten z kreskówki. Mało co go interesuje, i większość czasu spędza na kanapie i się leni. Postanowiliśmy pomyśleć jak to zmienić, bo przecież trzeba wzbudzić u niego aktywność, żeby nie zaczął tyć, bo to prowadzi do różnych chorób, a przede wszystkim zacząłby jeszcze bardziej tyć i byłby problem. Poszliśmy więc do sklepu zoologicznego po poradę. Pani wskazała nam polecane drapaki dla kotów i powiedziała, że taki na pewno by zainteresował naszego pupila. Skłoniło by go to do wstania z kanapy i obwąchania nowego nabytku. Na pewno chętnie by sobie podrapał, i trochę się rozruszał. Obejrzeliśmy różne drapaki dla kota, ale ten który nam pokazała, był chyba najfajniejszy i największy. Postanowiliśmy nie zwlekać i od razu go kupić, by zobaczyć jego reakcje. Ciekawa byłam, czy mu się spodoba. Wzięliśmy mu też jakąś nową karmę, i postawiliśmy mu ją w domu koło drapaka, by do niego podszedł. Okazało się, że ten drapak dla kota, to było niezłe rozwiązanie. Od razu z zaciekawieniem wstał, przeciągnął się, i poszedł się przyglądać, co ci jego państwo znowu wymyślili. Śmialiśmy się, bo trochę nieporadnie wskakiwał na ten drapak. No ale chociaż zaczął coś robić. Wszedł na samą górę i nie wiedział jak zejść. Postanowiliśmy mu nie pomagać. Niech sam próbuje. Udało mu się w końcu i później zaczął drapać i się bawić.
To było fenomenalne, bo w końcu zaczął się ruszać i odżył. Szkoda, że nie wpadliśmy na ten pomysł wcześniej, bo może nie udałoby mu się roztyć aż do tego stopnia. No ale teraz chociaż sobie trochę odbije.