Ta z was co już jest po ślubie, wie jak dużego wysiłku wymaga przygotowanie całej uroczystości. Trzeba zadbać o każdy szczegół. Ja przynajmniej tak uważam, że wszystko musi być dograne i być w należyty sposób zorganizowane.
Koperta c6 i dobór wielkości
Ślub biorę latem, więc będzie mam nadzieję bardzo ciepło. Niby zima, jesień jest piękną porą roku, ale nie można mieć pewności, że nie będzie padać śnieg, czy deszcz. Latem można urządzić wesele na zewnątrz i może ono trwać do późnego wieczora. Teraz jestem na etapie przygotowywania zaproszeń na ślub. Postanowiłam, że nie będę kupować gotowych wzorów zaproszeń ślubnych, tylko zrobię je sama. Pracuję jako grafik komputerowy, więc dla mnie to nie problem. Mam też dostęp do rożnych specjalistycznych urządzeń, które pozwolą mi wydrukować dowolną ilość zaproszeń ślubnych. Koperty to już będę musiała kupić w sklepie lub na poczcie. Tylko nie wiem jakiej wielkości zrobić zaproszenia. Muszę chyba najpierw kupić koperty, by wiedzieć jakiej wielkości robić zaproszenia. Myślę, że dobra koperta c6, będzie zbyt mała, choć takiej wielkości zaproszenia też można było by stworzyć, ale trzeba brać też pod uwagę, to że zaproszenia muszą być wykonane ze sztywnego papieru. Dlatego też papier do plotera odpada na samym początku. Mam jeszcze taki bardzo sztywny papier w pracy. Chyba z niego skorzystam, pomimo, iż jest sztywny, to można go z łatwością zginać, ale to i tak za mnie zrobi maszyna. Przynajmniej będzie równo. Myślę, że koperta b5 będzie w sam raz na zaproszenia.
Wybiorę chyba kolor jasny seledyn, a w środku zaproszenia też będą raczej w pastelowych kolorach. Muszę jeszcze nad tym elementem pomyśleć. Koperty bąbelkowe były by lekką przesadą na zaproszenia, wystarczą takie zwykłe proste. Wystarczy jeszcze napisać treść.